Motocyklem na majówkę w nieznane

Autor:
Edward Wieczorek
Data publikacji:
29 Kwiecień 2021
Odsłuchaj tekst

Terra incognita czyli mało znane fragmenty Śląskiego

Województwo śląskie ma wiele znanych terenów turystycznych i atrakcji krajoznawczych. Nikomu nie trzeba chyba przedstawiać Beskidów czy Jury Krakowsko-Częstochowskiej. Szlak Zabytków Techniki jest atrakcją znaną w skali ogólnopolskiej, a nawet europejskiej (jest częścią Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego ERIH), że nie wspomnę tu o grupie zabytków tarnogórskiego górnictwa na Liście Światowego Dziedzictwa UNESCO. Ale są w regionie także tereny mniej znane, a przez to rzadziej odwiedzane, mające swoją lokalną atrakcyjność. Dla osób nielubiących tłoku – idealne cele wyjazdów. Takim terenem jest pogranicze województw śląskiego i świętokrzyskiego – północne krańce powiatu częstochowskiego i zawierciańskiego. Prawdziwa ziemia nieznana – „terra incognita”.
Nie ma tam biletowanych obiektów, nie będzie więc czekała na Was kasa biletowa, przewodnik lub opis plenerowy. To niechybny znak, że wkroczyliście na ziemię nieznaną. Wiele obiektów obejrzycie jedynie zza płotu, ale zapewniam, że i tak zrobią na Was ogromne wrażenie. Zatem ruszamy!


Żarki, czyli gdzieś trzeba zacząć

Chcę Wam zaproponować niezbyt długą trasę w postaci pętli z Żarek do Żarek (ok. 135 km, co dla motocyklu to raczej „pikuś”), za to najeżoną różnorakimi atrakcjami. Warto wtedy się zatrzymać, wziąć do ręki aparat fotograficzny lub smartfon i utrwalić dla potomnych to, co zobaczycie. A jest tego sporo.
Trasa ta obfituje w różnorakie widoki: od Żarek do Kotowic pojedziecie skrajem kuesty (uskoku) jurajskiej, prawie 60 metrów wyżej niż leżąca u podnóża Dolina Górnej Warty z Myszkowem; w okolicy Podlesic, Kroczyc, Niegowy towarzyszyć nam będą jurajskie ostańce; pojedziemy przez rozległe pola i lasy, wzdłuż mało znanych rzek jka Krztynia, czy Białka Lelowska.

Kuesta jurajska w okolicy Żarek, foto M.A.Nowak, slaskie.travel

Żarki na początek pętli wybrałem nie przypadkiem (choć takim zwornikiem pętli równie dobrze mogłyby być np. Kroczyce). To urokliwe miasteczko dwu kultur, z rynkiem i stojącym w pobliżu kościołem śś. Szymona i Judy z XVI wieku.

Żarki, rynek i kościół śś. Szymona i Judy, foto Tomasz Renk, slaskie.travel

Żarki, synagoga - obecnie Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury, foto Edward Wieczorek

W centrum stoi także klasycystyczna synagoga z końca XIX w., zniszczona w czasie II wojny światowej i odbudowana z przeznaczeniem na dom kultury. A propos synagogi: na początku XX w. 60 procent ludności Żarek stanowili Żydzi (stąd też potoczne określenie miasta jako Żarki Żydowskie, dla odróżnienia od Żarek Letniska), których zgładzono w czasie okupacji hitlerowskiej, a o ich istnieniu przypomina Szlak Kultury Żydowskiej, wspomniana synagoga i rozległy kirkut (cmentarz żydowski) przy ul. Polnej.

Żarki, Muzeum Dawnych Rzemiosł,  foto Tomasz Renk, slaskie.travel

Atrakcją miasta jest Muzeum Dawnych Rzemiosł w Starym Młynie, a atrakcją kulinarną – ciemny, słodki, gryczany chleb żarecki z bakaliami, tzw. tatarczuch.Wyjeżdżając z Żarek w kierunku Kroczyc, na wschód od centrum, mijamy ruiny kościoła św. Stanisława Biskupa-Męczennika z XVII w. Pierwotnie to tu znajdowało się centrum miasteczka, przeniesione po epidemii w XVII w. – dwa kilometry dalej – na dzisiejsze miejsce.

Więcej o Żarkach możecie poczytać tu:

Możecie też posłuchać o Szlaku Kulrtury Żydowskiej:

 

Góra Zborów, alias Berkowa

Wznosząca się między Huciskiem a Podlesicami Góra Zborów, zwana też Górą Berkową (462,2 m n.p.m) jest rezerwatem krajobrazowym, który obejmuje również sąsiednią Górę Kołaczyk. Występuje tu charakterystyczna dla wapiennych wzniesień roślinność naskalna i ciepłolubna (kserotermiczna), liczne ostańce i jaskinie (jaskinię Głęboką można zwiedzać).

Podlesice, panorama Góry Zborów, foto M. A. Nowak, slaskie.travel

Podlesice, wierzchołek Góry Zborów, foto Tomasz Renk, slaskie.travel

Wierzchołek Góry Zborów jest jednym z ciekawszych punktów widokowych na całej Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Przy dobrej pogodzie roztacza się stąd panorama na zamek Ogrodzieniec, Morsko, Bobolice i Mirów. Przez Górę Zborów przechodzą liczne szlaki turystyczne – w tym czerwony Szlak Orlich Gniazd. U jej podnóża znajduje się Centrum Dziedzictwa Przyrodniczego i Kulturowego Jury, udostępniające m.in. interdyscyplinarną ekspozycję na temat Jury.

Więcej o Górze Zborów do poczytania tu:

I do posłuchania:

 

Irządze

Irządze są wsią gminną w powiecie zawierciańskim, założoną w średniowieczu (tutejsza parafia św. Wacława pochodzi z XIII w.). Współcześnie – wieś jak wieś. W centrum wznosi się murowany dwór Misiewskich z XVIII w. – obecnie siedziba Urzędu Gminy, otoczony zabytkowym parkiem barokowym w typie włoskim.

Irządze, dworek - obecnie Urząd Gminy, foto Tomasz Renk, slaskie.travel

Przy dworze rośnie pomnikowy okaz lipy drobnolistnej o obw. 750 cm. Interesujący jest też wspomniany kościół św. Wacława, przebudowany po zniszczeniach w XVII, XVIII i XIX w. Ma charakterystyczną ambonę w kształcie łodzi. Za kościołem rozciąga się cmentarz parafialny z kaplicą grobową dziedziców Irządz i grobami dziedziców okolicznych miejscowości (m.in. obelisk przy głównej alei dziedzica Sadowia i Woźnik, Jana Kantego Paczka, zmarłego w 1807 r.).

Irządze, kościół św. Wacława, foto Edward Wieczorek

Z Irządz jedziemy do Zawady Pilickiej, gdzie stoi dworek z ok. 1850 r. W okresie międzywojennym należał do rodziny Krzemockich, a po II wojnie światowej mieściła się w nim szkoła (do 1995 r.). Obecnie znajduje się w rękach prywatnych i nie jest w żaden sposób udostępniany dla zwiedzających. 

Zawada Pilicka, dworek, foto Tomasz Renk, slaskie.travel

Więcej o Irządzach tu:

 

Grabiec

Kolejny punkt naszego objazdu to Grabiec. Przejedźmy przez wieś, ciągnącą się równolegle do drogi krajowej nr 78. Tu w Grabcu, w gospodarstwie Jana Paska, utworzono 4 sierpnia 1940 r. Chłopską Straż, przemianowaną później na Bataliony Chłopskie (BCh), o czym przypomina tablica pamiątkowa z 1992 r.

Grabiec, młyn drewniany nad Krztynią, foto Edward Wieczorek

Nad Krztynią stoi młyn drewniany z XIX w., a na zachodnim skraju wsi – kaplica drewniana Niepokalanego Poczęcia NMP, z poł. XIX w., zrekonstruowana w 2008 r. po zniszczeniu przez tira.

Grabiec, kapliczka przydrożna, foto Edward Wieczorek

Szczekociny – patrz Kościuszko na nas z góry

Na środku szczekocińskiego rynku stoi obelisk z popiersiem Tadeusza Kościuszki. Nie przypadkowo. Tu, pod Szczekocinami 6 czerwca 1794 r. doszło do dużej bitwy wojsk powstańczych Tadeusza Kościuszki z prawie dwukrotnie większymi, połączonymi wojskami rosyjskimi i pruskimi. Zaskoczone liczebnością przeciwnika wojska Kościuszki poniosły bolesne straty, ale udało im się wycofać z pola bitwy. Polacy stracili ponad 1000 żołnierzy, w tym dwóch generałów (Wodzickiego i Grochowskiego), a śmiertelnie ranny został bohater spod Racławic –Bartosz Głowacki. Miejscowa ludność w 1917 r. usypała w pobliżu Wywły (6 km na południowy wschód od Szczekocin) dwa kopce: Kościuszki i Kosynierów, będący zbiorową mogiłą poległych żołnierzy polskich.

Szczekociny, kościół św. Bartłomieja, foto Tomasz Renk, slaskie.travel

Szczekociny zachowały swój układ urbanistyczny z rynkiem (na którym stoi wspomniany pomnik Kościuszki) i kościołem św. Bartłomieja. Najcenniejszym jednak zabytkiem Szczekocin jest zespół pałacowo-parkowy z późnobarokowym pałacem z ok. 1777 r., zbudowanym przez Franciszka Ferdynanda Naxa dla Urszuli z Morstinów Dębińskiej. Pałac połączono symetrycznymi galeriami z dwiema oficynami, a w jego sąsiedztwie stoją dwie kordegardy i budynki gospodarskie. Całość otacza 6 ha park krajobrazowy. Do 1939 r. pałac był własnością Ciechanowskich, a po II wojnie światowej – siedzibą szkół średnich. Obecnie, niestety, jest w permanentnym remoncie, co znaczy, że nic się nie dzieje, oprócz postawienia płotu i wywieszenia tablic: „REMONT” i „OSOBOM NIEUPOWAŻNIONYM WSTĘP WZBRONIONY”. Da się jednak zrobić zza płotu zdjęcie.

Pałac w Szczekocinach, foto Tomasz Renk, slaskie.travel

O Sczekocinach więcej tu:

 

Nakło

Przy drodze Szczekociny-Częstochowa znajduje się zespół pałacowy w Nakle, z barokowym pałacem Bystrzanowskich z lat 1770-80, otoczonym parkiem. Po II wojnie światowej mieściła się w nim szkoła rolnicza i dom dziecka. Obecnie jest w rękach prywatnych, pełni funkcję pensjonatu (https://naklopalace.org/pl/).

Pałac w Nakle, foto Edward Wieczorek
Nakło to niewielka dawna wieś rycerska z XIII w. W jej centrum stoi kościół św. Mikołaja z początku XVIII w., z barokowym wyposażeniem wnętrza. Do kościoła przylega cmentarz parafialny, na którym stoi neogotyckie mauzoleum dziedziców Nakła rodziny Zbijewskich z 1895 r. i groby Zarębów. Obok kościoła zachował się klasycystyczny budynek dawnej szkoły parafialnej z końca XVIII w. 

Nakło, kościół św. Mikołaja, foto Edward Wieczorek

Więcej o Nakle poczytasz tu:

 

Lelów – nie tylko cadyk, nie tylko ciulim

Pierwotna osada Lelów leżała w miejscu dzisiejszego Staromieścia, ale w XIV w. powstało miasto w sąsiedztwie nie istniejącego już zamku Kazimierza Wielkiego. Tenże król zbudował w Lelowie także kościół parafialny św. Marcina i kościół z klasztorem franciszkanów.

Lelow, fragment rynku, foto Edward Wieczorek

Od końca XVI w. w Lelowie zaczęli się osiedlać Żydzi, a od początku XIX w. miasto stało się ważnym ośrodkiem chasydyzmu (mistycznego odłamu judaizmu). Tu żył i nauczał cadyk (nauczyciel, przywódca religijny) Dawid Bidermann (1746-1814 ), zwany Lelowerem. Kult cadyka trwa do dziś. Rokrocznie na przełomie stycznia i lutego do jego ohelu (grobowca-kaplicy), zrekonstruowanego w 1989, przybywają setki chasydów, głównie ze Stanów Zjednoczonych i Izraela. Żydzi odzyskali też dawną synagogę, w której ponownie urządzili dom modlitwy i mykwę (łaźnię rytualną). Atrakcją Lelowa są też lokalne potrawy żydowskie ciulim i czulent, zapiekanki na bazie ziemniaków, kaszy manny, baraniny (czulent) lub wędzonego boczku (ciulim), cebuli i przypraw.

Lelów, ohel cadyka Lelowera, foto Edward Wieczorek

Lelów, chasydzi modlący się przy grobie cadyka Lelowera, foto UG Lelów

Ale Lelów to nie tylko cadyk i ciulim. Lelów zachował swój układ urbanistyczny z okresu lokacji, z prostokątnym rynkiem i niewysoką zabudową, oraz kościół parafialny św. Marcina z poł. XIV w., wielokrotnie przebudowywany – sanktuarium Matki Boskiej Pocieszycielki Lelowskiej. W kościele czczony jest obraz MB Pocieszycielki namalowany w 1948 przez Czesława Cwinarowicza, w miejsce spalonego w 1939 oryginału, czczonego już w XVIII w. Nie mniejszym kultem cieszy się też barokowy krucyfiks z XVIII w., cudem ocalały z pożaru kościoła w 1939.

Lelów, kościół św. Marcina, foto Tomasz Renk, slaskie.travel

Więcej o Lelowie przeczytasz tu:

 

Doliną drewnianych młynów

Do 2014 r. stał w Lelowie przy skrzyżowaniu dróg do Częstochowy i Koniecpola drewniany młyn na Białce Lelowskiej, ale spłonął. Teraz, żeby zobaczyć drewniane młyny, musimy za Lelowem z trasy do Koniecpola skręcić w boczną drogę, prowadzącą wzdłuż Białki Lelowskiej do Białej Wielkiej i Bogumiłka.

Biała Wielka, pałac Zwierkowskich, foto Edward Wieczorek
Na skraju Białej Wielkiej stoi kaplica św. Anny z XIX w., a nieco dalej pałac, otoczony 3,5 hektarowym parkiem. Zbudował go w poł XIX w. Józef Zwierkowski (1772-1841), uczestnik wojen napoleońskich (m.in. bitwy pod Samosierrą). W 1935 r. w sąsiedztwie pałacu dziedzic Białej Wielkiej, Karol Szyc, zbudował nad Białką młyn wodny, drewniano-murowany, a obok młyna – dom dla młynarza (obecnie leśniczówka). 

Biała Wielka, młyn Szyców nad Białką Lelowską, foto Edward Wieczorek

Kilka kilometrów za Białą Wielką w przysiółku Bogumiłek wznosi się kolejny dworek Szyców z pocz. XX w., otoczony 3,1 ha parkiem. Obecnie jest on użytkowany przez Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy im. Jana Brzechwy. W pobliżu dworu stoi pawilonowy internat zbudowany w 2002 r. Niedaleko zabudowań dawnego folwarku stoi kolejny młyn drewniany z lat 30. XX w., zbudowany przez Ludwika Szyca. Młyn w Bpgumiłku i sąsiedniej Białej Wielkiej wpisane są na Szlak Architektury Drewnianej województwa śląskiego.

Dworek w Bogumiłku, foto Edward Wieczorek

Bogumiłek, młyn drewniany nad Białką Lelowską, foto Edward Wieczorek

Z Bogumiłka drogą przez las dojeżdżamy do drogi Lelów-Koniecpol, którą podążamy do Koniecpola. 

O Białej Wielkiej i Bogumiłku przeczytasz tu:

 

Koniecpol, z wizytą u hetmana

Miasto Nowopole (dzisiejszy Koniecpol) założone było w XV w. przez rodzinę Koniecpolskich, która w Rzeczypospolitej doszła do najwyższych godności (m.in. Hetmanów Wielkich Koronnych) i majątku, który pod koniec XVII w. obejmował 16 miast i miasteczek, 205 wsi i 30 folwarków. W sąsiedztwie miasta Koniecpolscy zbudowali ok. w XVI w. swoją siedzibę. Początkowo było to fortalicjum, zastąpione zamkiem, a w XVIII wieku (już w czasach Potockich) – klasycystycznym pałacem.

Koniecpol, fragment rynku i kościół Św. Trójcy, foto Tomasz Renk, slaskie.travel

Koniecpol, rzeka Pilica i kościół Św. Trójcy w tle, foto Tomasz Renk, slaskie.travel

W sąsiedztwie koniecpolskiego rynku wznosi się kościół parafialny Św. Trójcy z lat 1635-1639, z barokowym wyposażeniem. W jego wnętrzu znajduje się marmurowy symboliczny sarkofag (symboliczny, bo Koniecpolski został pochowany w Brodach) z rzeźbioną postacią Stanisława Konicpolskiego (1591-1645) Hetmana Wielkiego Koronnego, senatora, wojewody sandomierskiego i starosty kilku starostw. Był on wybitnym dowódcą. W 1629 r. pobił Szwedów w bitwie pod Trzcianą, a w 1644 r. z pomocą wojsk księcia Jeremiego Wiśniowieckiego (tego z „Ogniem i mieczem”) pokonał Tatarów Tuhaj Beja w bitwie pod Ochmatowem. Zmarł w swej rezydencji w Brodach na Kresach Wschodnich (ponoć na przedawkowanie afrodyzjaku) i tam go pochowano w krypcie kościoła.

Koniecpol, sarkofag hetmana Stanisława Koniecpolskiego, foto Edward Wieczorek

Koniecpol, pałac Koniecpolskich - Potockich w Chrząstowie, foto Tomasz Renk, slaskie.travel

W dzielnicy Chrząstów wznosi się kościół parafialny św. Michała Archanioła z 1767 r., obok którego stoi zespół pałacowy z klasycystycznym pałacem Czapskich-Potockich z końca XVIII w. (obecnie Ośrodek Kultury, Sportu i Rekreacji), z 2 oficynami, basztą i 6,5-hektarowym parkiem.Z Chrząstowa ul. Stefana Żeromskiego jedziemy na północ do Radoszewnicy. 

O Koniecpolu i Radoszewnicy więcej tutaj:

 

Radoszewnica

Prawie na granicy województwa śląskiego i świętokrzyskiego leży wieś Radoszewnica. Przez lata należała ona do licznych rodzin, a od XIX wieku do 1945 r. – do Ostrowskich herbu Korab. Oni w 1886 r. przebudowali dawny dwór z XVII w. na klasycystyczny pałac. Po wojnie mieściła się w nim szkoła, obecnie własność prywatna, udostępniana na wesela i bankiety. Pałac otacza 6-hektarowy park angielski, sięgający aż do rzeki Pilicy.

Pałac w Radoszewnicy, foto Edward Wieczorek

Podlesie

W Podlesiu (między Drochlinem a Przyrowem) stoi drewniany kościół św. Idziego – obiekt Szlaku Architektury Drewnianej województwa śląskiego. Zbudowano go w XVIII w., a na pocz. XIX w. dostawiono wolno stojącą dzwonnicę (1808 r.). Kościół ma późnobarokowy wystrój. Ciekawostką jest wejście na ambonę, przez lewy boczny ołtarz (w ołtarzu są ukryte schodki).

Podlesie, kościół św. Idziego, foto Tomasz Renk, slaskie.travel

Podlesie, dzwonnica kościelna i ołtarz boczny z wejściem na ambonę, foto Edward Wieczorek

Niedaleko kościoła stoi zniszczony dwór Tęgoborskich z XVIII w., zaadaptowany po II wojnie światowej na potrzeby miejscowej szkoły.
Z Podlesia przez Konstantynów jedziemy do Bystrzanowic. Tu zachował się murowany klasycystyczny dwór z XVIII w., odnowiony w latach 2000-2002 (własność prywatna, wynajmowana jako dom wakacyjny). 

Dwór w Bystrzanowicach, foto Edward Wieczorek

O kościele w Podlesiu i dworze w Bystrzanowicach więcej tutaj:

 

Staromieście

Staromieście to pierwotna lokacja Lelowa, ale od XIV w., kiedy powstało nowe miasto Lelów w obecnym miejscu, Staromieście stało się jedną z wielu wsi (zresztą Lelów po roku 1869 także utracił prawa miejskie). W centrum wsi stoi gotycki kościół Wniebowzięcia NMP z XIII w., choć kilkakrotnie przebudowany. W jego wnętrzu znajduje się m.in. gotycka, kamienna rzeźba Madonny z Dzieciątkiem, a także obraz Matki Bożej Bolesnej z XVII w.
Przed kościołem, niczym współczesna rzeźba, stoi zardzewiały trak do cięcia kamienia, który kupiono w czasie remontu kościoła. 

Staromieście, kościół Wniebowzięcia NMP, foto Edward Wieczorek

O Staromieściu i Niegowie czytaj tu:

 

Niegowa

W Niegowie wita nas charakterystyczna telekomunikacyjna wieża przekaźnikowa wys. 63 m, zbudowana w 1968 r., a nieco dalej, w centrum wsi wznosi się gotycki kościół parafialny św. Mikołaja z XIV w., z późnobarokowym wyposażeniem z XVIII w. W jego ołtarzu głównym znajduje się obraz MB z Dzieciątkiem z XVI w.

Niegowa, kościół św. Mikołaja, foto Edward Wieczorek

Z Niegowy tylko „rzut beretem” do nieodległego Mirowa (4 km) z ruinami zamku z XIV w. – jednego z jurajskich „orlich gniazd”. 

Ponownie Żarki

Zamykamy naszą pętlę od strony Niegowy, przejeżdżając przez żarecką dzielnicę Leśniów. Tu wznosi się klasztor oo. Paulinów i kościół Nawiedzenia NMP z XVI w. – sanktuarium NMP Leśniowskiej Patronki Rodzin. W jego ołtarzu głównym umieszczona jest łaskami słynąca figura MB z Dzieciątkiem z końca XIV w. Obok kościoła znajduje się omurowane źródło Leśniówki.

Żarki- Leśniów, sanktuariumMB Leśniowskiej Patronki Rodzin, foto Tomasz Renk, slaskie.travel

O Leśniowie więcej tutaj:

 

 

 

Wyświetlenia:  1249
Twoja ocena:
Ocena: 0.0 (Oddano 0 głosy)